Description
Nazywam się Victoria. Wszyscy mówią, że to imię oznacza zwycięstwo i osoba je nosząca przejmuje "zwycięską energię" do swojego życia - pff akurat. Chcecie sprawdzić? Gdy miałam roczek moja mama zachorowała na raka. Rok później na moich oczach popełniła samobójstwo, skacząc z dachu budynku, w którym mieszkaliśmy. Na szczęście niewiele z tego pamiętam. Niby mam tatę, ale w sumie to nie. Załamał się po śmierci mamy i jedyne co po nim zostało to pusta skorupa, bez uczuć i emocji. Myśleliście, że to tyle, prawda? Zaskoczę was - to był dopiero początek. Gdy miałam 15 znalazłam sobie pierwszego chłopaka. Byliśmy ze sobą dość długo - 2 lata. Już myślałam, że będzie z tego coś więcej, ale oczywiście wszystko się zepsuło. On też, nie mam pojęcia czemu, ale zabił się i wątpię, abym kiedykolwiek znalazła drugą taką osobę jak on. Takim właśnie sposobem straciłam 3 najbliższe mi osoby. Podsumowując: Jestem Tori, a nie Victoria. 31.12.2020 - 837 #depresja 31.12.2020 - 150 #goodgirl
Prolog✨
