Start Reading
Description
Zakończona Siedzę w swoim gabinecie, który bardziej przypomina prywatny pokój diabła. To moja oaza, to mój dom. Czuje się tutaj jak w pieprzonym piekle. Brakuje mi tylko jednego. Mojej owieczki. Mojej ofiary. Diny. Na samą myśl moja klatka piersiowa się napina, a mój umysł szaleje. Wypalam do końca papierosa, zaraz potem biorę kolejnego. Wracam wspomnieniami do weekendu w rezydencji moich rodziców. Jak pięknie wyglądała, a jak potem się pięknie pieprzyliśmy. Moja maska powoli się rozpada i nie będę umiał tego dłużej udawać, że jestem kimś innym...
Prolog
Continue Reading on Wattpad