Start Reading
Description
- Sara... wiem że tu jesteś ! I tak cie znajde więc radze ci się pokazać... albo spotka cie okrutna i bolesna kara.- Yhh nie no świetnie. Co teraz ? co teraz ?. Rozejrzałam się do okoła i znalazłam duże drzewo. Cicho i sprawnie przeczołgałam się pod nie i modliłam aby mnie nie znalazł. Siedziałam cichutko, odwróciłam delikatnie głowę w bok gdy nagle poczułam jedną ręke na ustach a drugą oplatającą moją talie. - Mówiłem że cie znajde.- Z moich oczu zaczęły lać się łzy, szarpałam się , ale on wzmocnił uścisk co prawie łamało moje kości. - Teraz dopiero zobaczysz co sie dzieje kiedy dzieci nie słuchają tatusia... aniołku.
Początek |1
Continue Reading on Wattpad