Start Reading
Description
- On jest okropny! - tymi słowami przywitała się ze mną Kate. Wywróciłam oczami na jej słowa i wróciłam do robienia obiadu - Cześć Derek. - przywitała się z nim krótko, po czym zabrała moją nietkniętą jeszcze kawę i usiadła obok mężczyzny. - Mówisz o Stylesie? - spojrzał krótko na nią, po czym wrócił wzrokiem na mnie. - Największy gbur jakiego spotkałam. - powiedziała podirytowana - Jak będzie miał dyżur, zadzwoń do mnie, a ja przyjadę i go skuję. - pokazała na mnie palcem. - To, że jesteś policjantką, nie daje ci prawa do bezpodstawnego skucia go. - uśmiechnęłam się do niej. - A szkoda... - burknęłam pod nosem.
¤ 1 ¤
Continue Reading on Wattpad