Prolog

Co jeśli jeden z aniołów zostałby porwany? Co jeżeli byłby przetrzymywany przez wiedźmę w ukrytym, chronionym zaklęciami bunkrze? Co jeśli wymazanoby mu wszystkie wspomnienia? A co jeśli... Jeśli miałby marzenia, a w to wszystko dodatkowo wplątałby się pewien zielonooki łowca?

Czyli w skrócie: Castiel próbuje spełnić marzenie, Dean jest poszukiwanym przez FBI przestępcą, Sam ma misję, Gabriel jest Gabrielem, Rowena jak zwykle świetnie się bawi, a demony plączą się wszystkim pod nogami.

Jest to upośledzone połączenie Supernatural i bajki Zaplątani, które zrodziło się w moim umyśle już jakiś czas temu. Cóż jeszcze mogę dodać... Enjoy, assbutt!