Start Reading
Description
" I żył sobie gdzieś daleko stąd, nosząc lazurowy kapelusz. Nigdy nie zapomniał jednak o maleńkich chuście, przypiętej z boku spodni- jedynej pamiątce po świecie żywych. Teraz był gdzieś indziej. On- Kolorowy Pan, pośród zbłąkanych dusz i ciemnych trupów, wywoływał zgorszenie. I jak te wszystkie cienie, dnia pewnego rozmył się w znaczącej nicości. Dlaczego znaczącej? Być może to tylko maska. Być może również Kolorowy Pan nie istniał naprawdę"
PROLOG
Continue Reading on Wattpad
![](https://img.wattpad.com/cover/138384043-256-k833254.jpg)