Description
Nigdy nie wypierałam się tego, co zrobiłam, nigdy nie zaprzeczałam, że własnymi rękoma zabiłam człowieka. W końcu czułam miażdżące poczucie winy... Faktem jest jednak, że zostałam oskarżona nie do końca o to, o co powinnam. Możecie myśleć, że kłamię, ale naprawdę nie chciałam go zabić. Byłam zła, zraniona i tak bardzo cierpiałam, bo odebrał mi siostrę, ale nie zabiłam go specjalnie. Nie potrafiłabym... Jednak nikt nie chciał poznać prawdy, nie była dość ciekawa i interesująca. Zamiast tego przyjęto wersję, która była najciekawsza. Wyrok został wydany. Uznano, że zabiłam go w zemście i musiałam ponieść karę. Jednak czy zwykła, skrzywdzona osiemnastolatka jest w stanie opuścić więzienie bez szwanku? Oczywiście, że nie. A co jeśli powrót do normalności będzie jeszcze trudniejszy, a demony przeszłości nie będą chciały wypuścić cię ze swoich szpon... Jak długo trwa sekunda w więzieniu? Całą wieczność. Praca zdobyła trzecie miejsce w konkursie literackim "Splątane nici". Okładka: @oneyellowbee Korekta: @xQlaudiax