Start Reading
Description
Wdech. Siedzę na niewielkim wzniesieniu dobrze ukrytym w środku lasu opierając się o pień jednego z drzew i staram się uspokoić łzy lecące ciurkiem po moich policzkach Wydech. Niech mi ktoś pomoże. Wdech. Ktokolwiek. Wydech.
Prolog
Continue Reading on Wattpad
