Description
- Pocałuj mnie.- powiedziałam. - Nie mogę. - Jacob.- łza słynęła. - Nie zranię ciebie. Cały czas mnie ranił, był wściekły i zły, czasem mnie namiętnie całował, a ja byłam w szoku, myślałam że chciał tylko tego a nie mnie, to mnie bolało. Jego zdrady z pierwszą lepszą, a ja cały czas mu wybaczałam, wybaczałam bo go kochałam. Cholernie go kochałam. To nie było już to co na początku, to było piekło. Któregoś dnia, Jacob wyznał mi całą prawdę, a ja zrozumiałam jego czyny. 12.04.2017 Od: Jacob 💞 Kocham cię, Vic. Do: Jacob 💞 Zawstydziłam się, ja ciebie też ❤ 26.08.2018 Do: Jacob 💞 Możemy się jutro spotkać i wyjaśnić całą sytuację? Od: Jacob 💞 Jutro idę z Loren na spacer. To było straszne, byłam odrzucona, oszukana, każdej nocy moje prześcieradło było całe mokre poprzez moje słone łzy, za każdym razem miał jakąś wymówkę, najgorsze było to, że to była czysta prawda. A jedyną osobą która siebie sama okłamywała, byłam nią ja.
01. Mam wam nie przeszkadzać?
