Alex-and-er
Zaczyna się już przy pierwszym spotkaniu - jakieś dziwne porozumienie między nimi i zrozumienie, że nigdy nie będą po tej samej stronie, póki pozwolą żeby pewna szatynka stała między nimi i dyrygowała ich uczuciami. Obydwoje czują pasję do chronienia jej przed brudem tego świata, ale nie wiedzą jak współpracować, póki nie dowiedzą się co dzieje się za każdym razem gdy nie ma młodej, brązowowłosej ściany przy nich.
Czyli w skrócie: pisze historię o sitteo mimo, że fabułę soy luny znam tylko z pogawędek z przyjaciółką. Nie martwcie sie - ja też nie mam pojęcia co się dzieje. Miłej zabawy!