Pierwotna wersja - przed mocnymi poprawkami Młody najemnik dostaje od losu szansę na wykorzystanie swoich umiejętności do zrobienia czegoś pożytecznego. Chłopak dotąd dbający tylko o siebie, musi się przyzwyczaić do nowej sytuacji. Zaakceptować fakt, że jest ktoś, kto uważnie obserwuje jego poczynania i nie zawaha się...
Czaję się za twoimi plecami. Doglądam cię z każdej strony. Dokładnie penetruje twoje wnętrze. Nigdy nie wiesz, kiedy to nastąpi. Zaufaj mi. Takiego końca jeszcze nie miał nikt.
Nie pamiętam prawie nic, z mojego życia przed trafieniem na Obszar. Co najwyżej chwilę przygotowań, kilka twarzy, parę słów. Mimo tego wiem, na czym polega Gra... To jeszcze nie wyrok śmierci. W końcu muszę "tylko" przetrwać dwa lata, albo zabijać... No cóż... To tylko rozrywka... Przynajmniej ci, przez których tu tra...
*Książka do gruntownej poprawy, więc przepraszam za napotkane błędy :D* ,, W małym mieście, w orła kraju, Nad sercem zalśni znamię. Dziecko z potępionego związku Anioła i Demona Okaże się wielkim darem. Kobieta zrodzi syna, który wielką wojnę Będzie musiał powstrzymać. Wrogie klany ruszą na polo...
Nauczyciel to też człowiek... Ale czy myślący? Strona warta zobaczenia, wysokie ryzyko zakochania się po uszy w pisarskim świecie: sekretmiasta.czo.pl
Witam! Z tej strony Tajemniczy~ Znajdziesz tu czasem dziwne, czasem śmieszne, czasem smutne i jeszcze innych typów rysiaki. Rysuję głownie postacie, stylem mangowym. *!Yaoi! Mam nadzieję, że te arcydziUa przypadną Ci do gustu! *miłość męsko-męska Ale to tylko czasami ^^"
Historia o siedemdziesiątym filarze Salomona, Seere, który ma za zadanie strzec żyjącego na ziemi demona imieniem Aza. Chłopak okazuje się być jednak kimś znacznie silniejszym niż przeciętna istota ciemności.
Ona, Marinette Dupain-Cheng zwykła siedemnastoletnia mieszkanka Paryża, niezdarna, utalentowana krawcowa o nudnym życiu, która wszędzie się spóźnia i dobitnie twierdzi, że nie ma czegoś takiego jak przeznaczenie. On, Adrien Agreste ponad tysiąc pięćsetletni kotołak prowadzi spokojne życie w Paryżu, z natury spokojny i...
Opowiadanie najwyższych lotów nie jest, ale jak na coś pisanego w pierwszej i drugiej gimnazjum nie jest źle. Zostawiam je z sentymentu, może ktoś zechce jeszcze zajrzeć czy coś, choć osobiście nie polecam. Gdyby kogoś, jakimś cudem, ciekawiło co miało stać się potem, to napiszcie na priv. Uprzedzam, nie jest to jak...
